O co chodzi Brazylijczykowi, kiedy z nami rozmawia? Cz.2
Skończyłem w pizzy, boli mnie łokieć i pozdrowiłem konia
Brazylijski język potoczny pełny jest wyrażeń, które na początku za dużo nam nie mówią. Bez znajomości podstawowych wyrażeń języka potocznego ciężko jest nam Brazylijczyków zrozumieć, a co gorsza, może to doprowadzić do niemiłych sytuacji. Jeżeli ktoś by nas zapytał na przykład o krowę, czy małpę nasza negatywna reakcja może zaskoczyć Brazylijczyka.
A okazuje, ze większość tych wyrażeń wywodzi się z ciekawych tradycji jeszcze z czasów kolonializmu lub historii związanych z piłką nożną, karnawałem, zwierzętami, zwykłymi ploteczkami czy niewielkimi oszustwami podatkowymi. Tak oto powstały najbardziej popularne wyrażenia dnia codziennego.
Ze sportu, za który niejeden Brazylijczyk potrafiłby zaprzedać swoją duszę lub poświęcić swoje życie w imię dobra drużyny powstały dwa ciekawe powiedzenia.
Pierwsze z nich to „skończyć w pizzy” (acabar em pizza) – co oznacza nie rozwiązanie problemu i pozostawienie go tak jak było bez podjęcia adekwatnych środków. Jest wypowiadane głównie podczas krytyki afer korupcyjnych. Wyrażenie powstało dzięki piłce nożnej. W dekadzie lat 60. szefowie i menadżerowie drużyny piłkarskiej Palmeiras spotkali się, aby rozwiązać pewne wewnętrzne problemy. Ich kłótnia trwała ponad 14 godzin. Jak się można łatwo domyślić, po tylu godzinach krzyków i wrzasków, wszyscy zgłodnieli i wspólnie wybrali się do pizzerii, zamawiając aż osiemnaście dużych pizz. Dzięki “pepperoni”, “margaricie” czy “portugalskiej“ znów nastał spokój, ale problem pozostał nierozwiązany. Po tym epizodzie Milton Peruzzi, dziennikarz Gazeta Esportiva napisał, że “kryzys w Palmeiras zakończył się w pizzy” i w ten sposób wyrażenie to szybko przyjęło się w języku codziennym. Innym popularnym dziś powiedzeniem jest “zrobić krówkę” (fazer uma vaquinha) a wiec zrobienie zrzutki na jakiś cel. Powiedzenie to powstało w latach 20 i jest nierozerwalnie związane z piłką nożną. W tamtym czasie większość piłkarzy nie otrzymywała żadnego wynagrodzenia, zatem wierni kibice spotykali się miedzy sobą i robili zrzutkę na nagrodę dla piłkarzy. Nagrody te były często związane z tzw. “grami zwierząt” (popularnymi nielegalnymi zakładami i grami hazardowymi). Tak wiec jak wierni kibice uzbierali 5 tys. reali nazywali tę kwotę – psem, ponieważ w tej grze piątka jest symbolem psa. Ponieważ najwyższa nagrodą była kwota 25 tys. reali, a 25 jest symbolem krowy, to “zrobić krówkę” oznacza zebrać maksymalną kwotę na dany cel.
Wobec osób zanadto gadatliwych stosuje się dwa wyrażenia: “falar pelos cotovelos” (mówić poprzez łokcie)– ponieważ jeżeli ktoś za dużo mówi, dotyka drugą osobę, aby wciąż przyciągać uwagę zmęczonego słuchacza oraz drugie “quem fala demais dá bom dia a cavalo” ( kto za dużo mówi, pozdrawia konia) – gdyż w pewnym momencie osoba zaczyna gubić się w swoich opowieściach przypominając tym samym osła bądź konia. W efekcie będzie zmuszony porozmawiać ze swoim “kolegą”.
Niejeden z nas przechodzi w życiu bolesne rozczarowania miłosne. Spopularyzowany przez popkulturę wizerunek złamanego serca nie do końca odzwierciedla serce Brazylijczyka, ponieważ to nie ono go boli po wielkiej, nieszczęśliwej tragedii miłosnej, lecz łokcie. Tak Brazylijczyka w takim momencie bolą właśnie łokcie. Ból łokcia (dor de cotovelo) oznacza cierpienie miłosne. Łatwo jest się domyślić jak ono powstało – mężczyźni, którzy cierpieli z powodu zawodów miłosnych, przesiadywali w barach całymi dniami ubolewając nad swoją marną egzystencją. Zazwyczaj oparci na łokciach przy barze, sączyli kolejne hetrolitry alkoholu. Ponieważ przesiadywali godzinami i godzinami w barze oparci na łokciach, w pewnym momencie łokcie te zaczynały boleć. Stąd skojarzenie bólu łokci z zawodem miłosnym.
Oczywiście nie brakuje wyrażeń z zakresu botaniki. W Brazylii istnieje drzewo, które nazywa sie sapucaia, a rodzi owoc o nazwie cambucá. Kiedy drzewo dojrzewa, w owocu cambucá znajdują się sporej wielkości pestki . Male małpki nieświadome niebezpieczeństwa wkładają ręce w owoc, owoc ten szybko się zamyka przytrzaskując łapkę małej małpki. Owoc się otwiera tylko wówczas, kiedy małpka puszcza kasztan. W ten sposób powstało powiedzenie, że stara małpa nie wkłada ręki w owoc cambucá (macaco velho não põe a mão em cambucá).
Okres wielkiego poszukiwania złota i nadmierna eksploracja nowego lądu poprzez Portugalczyków zmusiły Brazylijczyków do drobnych oszustw podatkowych i stad powstały kolejne ciekawe powiedzenia. „Quintos dos infernos” (piąte z piekieł) powstało w XVII wieku, kiedy Portugalia ściągała jedną piątą podatku od wydobycia złota w Brazylii. Dla Portugalczyków nowe ziemie wydawały się być położone “piekielnie” daleko – wręcz na końcu świata, stąd skojarzenie że z piekieł. Również nie zabrakło wielu pomysłów na oszukiwanie Korony Portugalskiej przez brazylijskich poszukiwaczy złota. Górnicy ze stanu Minas Gerais w świętych obrazach czy figurkach wyrąbywali niewielkie otwory, w których umieszczali złoto. Z powodu wielkiej religijności i szacunku do kościelnych wizerunków strażnicy nie mieli prawa sprawdzać świętych obrazów. Dzisiaj wyrażenie „santo de pau oco” (święte wydrożenie w drewnie) służy do określenia kogoś czy czegoś, co w rzeczywistości nie jest święte i niewinne.
W języku potocznym przyjęło się również i słowa indiańskie jak pyrang. „Choras as pitangas” dosłownie oznacza “ beczeć”. Słowo pitanga pochodzi od słowa “pyrang” co w języka tupi-guarani oznacza czerwony. Wyrażenie to odnosi się do kogoś, kto płakał tak mocno, że jego oczy zrobiły się czerwone.
Na koniec ciekawe wyrażenie związane z karnawałem. Rodar baiana – okręcić jak baiana oznacza zrobić awanturę publiczną. Na początku wieku XX tancerze bloków karnawałowych wychodzili przebrani na ulice miast. W tak wielkim tłumie widzów znaleźli się i tacy, którzy wykorzystując hałas i bałagan na ulicy, dotykali tańczące dziewczyny. Capoeiriści w ramach odwetu postanowili się przebrać w kobiece stroje, a do spodu sukienek przymocowywali żyletki. Gdy kolejny śmiałek zbliżał się do nich, przebrani capoeiriści zaczęli okręcać się dookoła raniąc żyletkami ciekawskich widzów.
CDN…
Agata Błoch