Skip to content
Terra Brasilis
  • STRONA GŁÓWNA
  • O NAS
  • BLOG
  • KONTAKT
Site Search
Społeczeństwo

Na tropie Makumby w Brazylii – Czarownice – część…

  • 1 sierpnia 20111 sierpnia 2017

Okazuje się, że nie tylko Makumba sieje postrach w Brazylii. Na wyspie Florianopolis w stanie Santa Catarina przerażenie budzą czarownice. Skąd w kraju gdzie główne religie pozachrześcijańskie to religie afrykańskie wzięły się wiedźmy?

Tym razem moim miejscowym przewodnikiem jest Natalia, którą poznałam przez internetowy serwis CouchSurfing i zaproponowała mi tzw.”coucha” – sofę, a więc mój chwilowy dach nad głową.

Pod koniec wieku XVII Portugalczycy wymyślili co zrobić z Brazylią. Jak wiadomo, przez wiele lat nie interesowali się nią – wtedy nazywaną jako Vera Cruz albo Santa Cruz.– prawdziwa ziemia bądź święta ziemia. Portugalczycy w przeciwieństwie do swoich sąsiadów nie znaleźli w Ameryce Południowej swojego El Dorado. W wyniku własnej klęski na kilkadziesiąt lat pozostawili Brazylię samą sobie. Wtedy w XVII wieku postanowili, że wywiozą tam pierwszych dezerterów. Kto nie był większym przestępcą ówczesnych czasów jak piękne kobiety oskarżone o czary? Czarownice te zostały wywiezione z portugalskich wysp Azory na wyspę Santa Catarina w Brazylii. Tak więc mieszkańcy wysp Azory przywieźli do Brazylii swoje wierzenia, tradycje i …..czarownice. Na wyspie Santa Catarina powróciły do swoich poprzednich aktywności – zajęły się medycyną i położnictwem. Słowo czarownica przylgnęło do kobiet, które stosowały czarną magię w celu uzdrawiania ludzi.

Wiara w czarownice jest widoczna zwłaszcza w samym centrum wyspy – Lagoa da Conceição. To tu mieszka moja brazylijska koleżanka Natalia.

– Od zawsze bałam się czarownic. Jako małe dziecko dużo czasu spędzałam w domu babci. Wszelkie szpary w drzwiach czy w drewnianej podłodze przykrywała szmatami – wyjaśnia mi Natalia.

– Chyba żartujesz? – śmieję się. A co czarownice mają wspólnego z dziurami w podłodze?

– Moja babcia po dziś dzień wierzy, że czarownice u nas dostają się przez szpary w drzwiach. Sama nie wiem czy w to wierzyć, ale to zaraźliwe! Ja też zawsze kładę wszędzie szmaty.

– Myślisz, że nas teraz słyszą czarownice? – żartuję sobie.

– Tobie to mówię w tajemnicy. Przyjaciołom mówię, że to przeciwko szczurom. Podobno kręcą się tu gdzieś te gryzonie. Nie mogę przecież wyjść na wariatkę.

– A co myślisz o Makumbie? – dopytuję się.

– Teraz tego jest jakoś mniej, ale kilka lat temu wszędzie stały ołtarzyki.

– Ołtarzyki – krzyczę – Mam nadzieję, że nie aby poświęcić jakiegoś człowieka?

– To były takie mini ołtarzyki, zawsze stała zapalona świeca, smakołyki i pieniądze. To była zła Makumba. Jeżeli znalazło się taki ołtarzyk przed swoim domem, oznacza, że ktoś ci źle życzy.

– A po co tam są pieniądze?

– Pieniądze zawsze zwabiają ludzi. Ale nikt tego nie dotykał, nikt nic nie wyciągał z tego ołtarzyka. Zawsze to budziło moją ciekawość. Mówiona nawet, żeby się temu za bardzo nie przyglądać. Nigdy nie mogłam przejść obok tego obojętnie…

 

Okazuje się, że Makumba jest. I w tym momencie zaprzysięgłam sobie na wszystkie czarownice we Florianopolis, że Makumbę wkrótce dopadnę.

 

Ciąg dalszy nastąpi…

 

Agata Błoch

Społeczeństwo

Na tropie Makumby w Brazylii – czego boi się…

  • 25 lipca 20111 sierpnia 2017
MAKUMBA

 
Każdy gringo (biały człowiek) gdy przyjeżdża do Brazylii ma listę rzeczy obowiązkowych do zobaczenia, gdzie figurują dwie podstawowe dla niego pozycje: favela i makumba.
 
Nie ukrywam że i ja po to między innymi pojawiłam się w Brazylii. By zobaczyć Makumbę. W duchu marzyły mi się jakieś magiczne afrobrazylijskie rytuały. Miałam nadzieję poświęcić szczura w imię Makumby – tak jak wyobrażamy sobie my – Europejczycy – religie pozachrześcijanskie przez nich nazywane religami „de transe” – transu.
 
Moje zainteresowanie Jego istnieniem rozpoczęła moja brazylijska współlokatorka. Nieraz brała oczyszczająca kąpiel z trawy – tak przynajmniej ja to widziałam. Z jej punktu widzenia były to magiczne zioła, którymi oczyszczała swój umysł. Później, gdy ja brałam prysznic po niej, woda już nie spływała, bo rury zapchały się magiczną trawą. Ona oczyściła umysł, a my wspólnie nasze kieszenie płacąc za hydraulika. Nieraz robiłam za strażaka, gasząc mały pożar, gdy do lodówki przyczepiła woskiem świecę. Zgasić jej nie można było, bo przynosiła nam szczęście – przynajmniej ona tak to widziała. Wiele razy świeca spadała na kartoniki po ciastkach, a ja musiałam gasić pożar. Co chwilę powtarzała, że to Makumba. Postanowiłam zatem go odnaleźć.
 
I gdy już myślałam, że jestem na tropie Makumby, dowiedziałam się, że Makumba ……. nie istnieje.
 
– Ah Agatinha! – wyjaśnia mi znajomy Brazylijczyk Ricardo – Makumba to rzucony czar. Można zrobić dobrą lub złą Makumbę. Makumba nigdy nie istniał jako bóg. Chodź to Ci pokaże…
Idziemy w stronę Mercado Publico* w samym sercu Porto Alegre. Tam na środku stoją ubrani na biało Afrobrazylijczycy.
-Zróbcie jej Makumbę – krzyknął Ricardo.
Stałam w środku miedzy odzianymi w biel Afrobrazylijczykami. Wokół kadzidełka, jakieś dziwne symbole i w momencie gdy miałam nadzieję na martwego szczura oni wyciągnęli… POPCORN. Zaczęli oczyszczać moją głowę maślanym popcornem. Wszyscy wokół śpiewali w jakimś dziwnym języku. Wtedy na ręku zawiązali mi białą materiałową bransoletkę. Nigdy nie byłam tak rozczarowana.
– Powiedziałaś życzenie – pyta Ricardo?
– Jak to życzenie? Kiedy? Wtedy, gdy wsmarowali mi maślany popcorn we włosy?
– Agatinha! Gdy zawiązują bransoletkę musisz o czymś pomyśleć. Życzenie spełni się tylko wtedy kiedy bransoletka sama spadnie Ci z ręki? Compreendeu?

– Acho que não! Ah português!**
– Dlaczego popcorn? Dlaczego nie szczur?
– Niektórzy wierzą, że popcorn był darem bożym. Poza tym Ubanda biała używa tylko białych rzeczy. Biel to kolor dobra.
– I to cała magia Afryki? Ubanda, Candomblé, Macumba i Orixás pochodzą przecież z Afryki – pytam zdziwiona ściągając popcorn z zakamarków mojego ubrania.
– W epoce kolonializmu Portugalczycy sprowadzili do Brazylii afrykańskich niewolników narzucając im religię katolicką – ofiary chrześcijanizmu dotknęły nawet Afrykanów. Połączyli oni wiarę w Chrystusa ze swoimi afrykańskimi wierzeniami animistycznymi. I tak powstają ORIXÁS – afrobrazylijscy „bogowie”. Chodź Agatinha. Zaraz Ci to wszystko powoli wytłumaczę – uspokaja mnie Ricardo – Przez kilka lat badałem istnienie Ubandy. Sam byłem ciekaw jak to wygląda. Mamy zatem dwa rodzaje Ubandy. Moment, do tego przyda się cervejinha – zimne piwo. Brahma?
– Jasne Brahma Malzbier! Moje ulubione!
– Jak można pić słodkie piwo? – śmieje się Ricardo – Z własnych badań odkryłem, że istnieje Ubanda biała i czerwona. Spotykają się oni w swoich domach zwanych casas. Ubanda biała jak już sama widziałaś, używa tylko białych rzeczy typu popcorn. „Robią” oni Makumbę, ale tylko tą dobrą. Często pomagają chorym ludziom. Co innego Ubanda czerwona. Uczestniczyłem raz w ich rytuałach. Możesz przyjść do nich, prosząc by rzucili zły czar na kogoś. Tej Ubandzie musisz już zapłacić – ale spokojnie przyjmą każdą walutę. Ich ceremonia jest bardziej krwawe. Powiem Ci Agatinha, że to co widziałem podczas tych rytuałów przekroczyło granice mojej wyobraźni. Musisz to zobaczyć sama…
 
Ciekawość zżerała mnie coraz bardziej. Niestety w Porto Alegre nie udało mi się więcej wydobyć na temat dzikich afro-brazylijskich kultów.
We Florianopolis w stanie Santa Catarina zetknęłam się nie tylko z Ubandą……
 
Ciąg dalszy nastąpi…
Zapraszam na drugą cześć – czarownice na wyspie Florianópolis
 
 
Agata Błoch
 
————————————————————————————————
Słowniczek
*Mercado Publico – (port.) rynek publiczny
* – Zrozumiałaś? – Raczej nie, ah portugalski
Społeczeństwo

Czy na pewno białe jest białe a czarne jest…

  • 14 lipca 20111 sierpnia 2017

Wygląda na to, że mój post wpisze się w stwierdzenie rozpoczynające post o Cinema Novo, a mianowcie, że w Brazylii nic nie jest do końca tym, czym się wydaje. Tym razem nie będzie jednak o kinie, lecz o kolorze skóry i genach Brazylijczyków.

 

Otóż wbrew pozorom i wbrew statystykom (o czym niżej), przeprowadzona przez Uniwersytet Stanowy Minas Gerais (UFMG), analiza DNA grupy 934 osób pochodzących z różnych części Brazylii dowiodła, że około 70% genów Brazylijczyków, to geny dziedziczone po Europejczykach. Brazylijskie społeczeństwo, jak wiemy, powstało w wyniku wymieszania ze sobą kilku grup rasowych. Tych z was, których zdumiała (a niejednokrotnie zachwyciła, jak mnie samą) ta jedyna w swoim rodzaju mieszanka, jeszcze bardziej zaskoczą wyniki wspomnianych badań, które wskazują na dość jednorodne pochodzenie Brazylijczyków. Występują pewne różnice regionalne, ale ogólnie rzecz biorąc, geny europejskie stanowią od 60% do 80% genotypu współczesnych Brazylijczyków, na drugim miejscu są geny afrykańskie. Geny indiańskie stanowią niewielki procent, jedynie w regionie północnym sięgają nawet 10%.

 

Skąd określenie „geny europejskie” czy „geny afrykańskie”? Analizując DNA grupy Brazylijczyków, badacze zwracali uwagę na zestaw składowych zwanych indels* typowych dla poszczególnych regionów świata. Analizując kombinację indels można więc oszacować skąd pochodzili przodkowie.

 

Inne badania przeprowadzone przez UFMG na grupie 120 czarnoskórych dowiodły, że jeśli chodzi o geny europejskie, to były one dziedziczone w ogromnej większości od strony ojca. Tylko 2,5 % przebadanych osób miało żeńskiego przodka pochodzącego z Europy, podczas gdy aż 85% miało przodka męskiego rodem ze Starego Kontynentu. Zdaniem naukowców, te proporcje potwierdzają dotychczasowe teorie na temat sposobu formowania się społeczeństwa brazylijskiego. W okresie kolonialnym dominowała, warunkowana systemem niewolniczym i niedoborem białych kobiet, poligamia – mężczyżni z Europy mieli liczne potomstwo z Murzynkami i Indiankami.

 

Okazuje się, że w porównaniu do innych dziedzicznych cech, za kolor włosów czy skóry odpowiedzialna jest stosunkowo niewielka ilośc genów, a na dodatek jest to mało istotna część przekazywanegio nam genotypu. Naukowcy żartują, że to jak z kolorem samochodu: czy biały Fiat 126p różni się czymś istotnym od czarnego Fiata 126p? Podobnie jest w przypadku koloru skóry – nawet ci, którzy deklarują się jako pretos/negros (czarnoskórzy/Murzyni) mogą ku zaskoczeniu własnemu i innych odkryć, iż w rzeczywistości mają niewielu afrykańskich przodków. Tak właśnie było w przypadku słynnego, nieżyjącego już sambisty Neguinho ze szkoły samby Beija Flor. Analiza DNA dowiodła, że ma on tylko 31,5% genów afrykańskich i aż 67% europejskich. Spójrzcie tylko na jego zdjęcie – czyż pozory nie mylą?

 

Przyjrzyjmy się natomiast jak kształtuje się kwestia koloru skóry, czy też przynależności rasowej według wyników ostatniego spisu powszechnego przeprowadzonego w Brazylii w 2010 r. Populacja Brazylii to obecnie prawie 97 mln, z czego 47,73% osób deklaruje się jako brancos (biali), 43,13% jako pardos **, 7,61% jako pretos (czarni), 1,09% jako amarelos (rasa żółta, potomkowie Azjatów) i 0,43 jako indígenas (Indianie). W porównaniu do poprzedniego spisu z 2000 r., zuważalny jest wyraźny przyrost (35,5%) liczby ludności deklarującej się jako czarnoskóra. Zdaniem komentatorów, ma to związek przede wszystkim z faktem, iż ciemny kolor skóry ma coraz rzadziej negatywne konotacje. Wręcz przeciwnie, zaczyna być powodem do dumy. Coraz więcej osób w brazylijskim społeczeństwie identyfikuje się jako negros (Murzyni), nie próbując „wybielać” na siłę określeń własnego koloru skóry, jak to można było zaobserwować jeszcze do niedawna.

Czy może być inaczej, skoro nawet piękna Thais Araújo, gwiazda znanej i u nas telenoweli „Da cor do pecado” (Barwy grzechu), w spocie nakłaniającym do jak najbardziej zgodnych z prawdą odpowiedzi podczas spisu określiła samą siebie jako preta i negra?

 

Brasilinha

*Nie wiem, czy istnieje polski odpowiednik tego angielskiego terminu, w każdym razie nie udało mi się do niego dotrzeć.
**Nie istnieje trafny polski odpowiednik tego terminu, jest to bardzo pojemna kategoria pośrednia pomiędzy pretos i brancos, w której mieszczą się m.in. Mulaci, Mestysi.
Źródła :
http://noracebr.blogspot.com/2011/02/dna-de-negros-e-pardos-do-brasil-e.html
http://www.redetv.com.br/Video.aspx?52,15,171938,Jornalismo,RedeTV-News,Estudo-reacende-debate-sobre-racas-no-Brasil
http://www1.folha.uol.com.br/folha/bbc/ult272u300083.shtml
http://www1.folha.uol.com.br/folha/bbc/ult272u300314.shtml
http://www.cdsa.ufcg.edu.br/portal/index.php?option=com_content&view=article&id=836:o-brasil-mostra-a-sua-cor&catid=92:artigos&Itemid=460
Kultura

Pokaz filmu: „Mestre Bimba: A Capoeira Iluminada”

  • 23 czerwca 20116 sierpnia 2017
Kino Muranów oraz Fundacja Capoeira Artes das Gerais we współpracy z Ambasadą Brazylii mają zaszczyt zaprosić wszystkich zainteresowanych na pokaz kultowego filmu „Mestre Bimba: A Capoeira Iluminada” (po raz pierwszy z polskimi napisami!). Prezentacja odbędzie się w ramach corocznego Festiwalu Kultury Brazylijskiej „Veja Brasil” (10 anos do Grupo FICAG Polonia).

Koszt biletów:10 zł
Dzień:23.06.2011
Godzina:12:00-16:00

W programie:
12:00 – 13:00 – prezentacja Capoeira Benguela oraz Regional
13:00 – 14:15 – projekcja filmu „Mestre Bimba: A Capoeira Iluminada”14:30 – 16:00 – wykład pt. „Capoeira wczoraj i dziś – trwała tendencja, czy trend?” Prelegenci: Mestre Museu, Mestrando Curio, Contra-Mestre Kojahk

Mestre Bimba: A Capoeira Iluminada
Reżyseria: Roteiro Luiz Carlos Maciel

„A Capoeira Iluminada” opowiada historię Mestre Bimby, poprzez relację jego najstarszych uczniów oraz wiele zdjęć nigdy wcześniej niepokazanych w kinie, który poświęcił życie, aby świat zaczął traktować capoeirę godnie i dostrzegł jej blask. Był to człowiek niskiego pochodzenia, wspaniały gracz capoeira, ale przede wszystkim niezwykły nauczyciel. Jego imię znane jest każdemu ćwiczącemu capoeira we wszystkich krajach. To właśnie jemu zadedykowano miliony piosenek śpiewanych podczas rodas na całym świecie. Dokument był zainspirowany książką „Mestre Bimba – Corpo de Mandinga” autorstwa Muniz Sodre. Opowiada o życiu Mestre, który spopularyzował capoeira, ponieważ dzięki jego naukom cały świat usłyszał o tym sporcie i o Brazylii. Capoeira, sztuka stworzona przez Brazylijczyków pochodzenia afrykańskiego, codziennie zdobywa coraz więcej zwolenników. Szacuje się, że aktualnie ćwiczą ją 8 milionów kobiet i mężczyzn z ponad 160 krajów niezależnie od wieku, wyznania, czy pochodzenia. Zajęcia prowadzone są przez Mestres z Brazylii, którzy bardzo często pochodzą z niższych klas społecznych. Capoeira jest jednym z ważniejszych czynników dla popularyzacji portugalskiego na całym świecie, ponieważ zarówno podczas treningów, jak i śpiewając piosenki używa się właśnie tego języka.

Obsada:
Mestre Itapoan, Mestre Xareu, Mestre Nenel, Marinalva Nascimento Machado, Mestre Camisa, Mestre Acordeon, Mestre Pequeno i wielu innych.
 
Więcej informacji: Facebook, Kino Muranów.

Nawigacja po wpisach

1 2 3

Najnowsze posty

  • Demokracja w mundurach, czyli niekończący się eksperyment w historii Brazylii.
  • Stulecie powstania pierwszego brazylijskiego uniwersytetu – sto lat walki o dostęp do powszechnej edukacji wyższej i do prowadzenia badań naukowych
  • Przedsiębiorczość, czyli rebranding niewolnictwa

Wyszukaj według tagów

Afrobrazylijczycy Architektura armia badania naukowe bolsonaro dyktatura edukacja Ekologia Gospodarka Historia Igrzyska Olimpijskie Impeachment Indianie Internet Język Kino Konkurs Książka Kuchnia Literatura militaria Mundial Muzyka nauka Podróże Polonia Protesty Przegląd Prasy Religia szkolnictwo wyższe Sztuka Taniec uniwersytet W mediach wojny wojsko wojskowośc Wybory Wydarzenia

Polub nasz fanpage

Fundacja Terra Brasilis

Poznaj naszą książkę

Dowiedz się więcej
Zobacz, gdzie kupić

Kategorie

  • Inne 23
  • Kultura 152
  • Polityka 107
  • Społeczeństwo 190

Archiwum

Newsletter

Copyright © 2016 by Fundacja Terra Brasilis. All Rights Reserved.

Znajdź nas na Facebooku
© 2013-2016 Fundacja Kultury Brazylijskiej Terra Brasilis NIP 5342486770, KRS 0000400459 ul. Lilpopa 36/8, 05-840 Brwinów Logo: Jakub Sudra, http://sudragrafika.com/
Theme by Colorlib Powered by WordPress