Do zobaczenia w Rio!
Zgodnie z wolą papieża Jana Pawła II w Niedzielę Palmową wierni Kościoła katolickiego obchodzą Światowy Dzień Młodzieży. Co roku w każdej diecezji odbywają się z tej okazji wydarzenia modlitewno-kulturalne, skierowane do lokalnej młodzieży. Wielkie spotkania młodych z całego świata w obecności papieża – takie jak to, które czeka nas w lipcu br. w Rio de Janeiro – mają miejsce co 2 lub 3 lata. Wyboru kraju-gospodarza takiego wydarzenia dokonuje sam Ojciec Święty.
Dobrej drogi!
W Niedzielę Palmową, 24 marca, podczas Mszy świętej na placu Świętego Piotra papież Franciszek oficjalnie potwierdził, że będzie kontynuował dzieło swoich poprzedników i weźmie udział w tegorocznym spotkaniu z młodzieżą w Brazylii: – Drodzy przyjaciele, ja również od dzisiaj wyruszam z wami w drogę, śladami błogosławionego Jana Pawła II i Benedykta XVI. (…) Z radością spoglądam ku lipcowi tego roku, w Rio de Janeiro! Umawiam się z wami w tym wielkim brazylijskim mieście! – mówił podczas homilii. Apelował do młodych ludzi, by dobrze przygotowali swe serca do tegorocznych Światowych Dni Młodzieży. Po Mszy świętej, przed Aniołem Pańskim, zaproszenie powtórzył w kilku językach – niemieckim, francuskim, angielskim, hiszpańskim i po raz pierwszy polskim: – Dobrej drogi! – życzył polskiej młodzieży.
Papież jest Argentyńczykiem, ale Bóg Brazylijczykiem
Lokalny Komitet Organizacyjny Światowych Dni Młodzieży w Rio de Janeiro przyjął wiadomość o wyborze papieża z Ameryki Południowej z entuzjazmem i wzruszeniem. Fakt, że Jorge Bergoglio pochodzi z sąsiedniej Argentyny – odwiecznej rywalki – dodatkowo umacnia poczucie dumy narodowej Brazylijczyków: „Papież jest Argentyńczykiem, ale Bóg Brazylijczykiem!” – podkreślają z satysfakcją.
Zaproszenie do Rio de Janeiro ponowili obecni na konklawe brazylijscy kardynałowie jeszcze w dniu wyboru nowego papieża. Arcybiskup Aparecida, przewodniczący Konferencji Biskupów Brazylii, Raymundo Damasceno (ten sam, obok którego dopiero co wybrany papież siedział w autobusie w drodze do Domu Świętej Marty) powiedział, że w krótkiej, nieformalnej rozmowie na temat przyjazdu na ŚDM Ojciec Święty wyraził radość i żywe zainteresowanie.
Także prezydent Brazylii, Dilma Rouseff, niezwłocznie powtórzyła zaproszenie na lipcowe spotkanie z młodzieżą. Natychmiast wystosowała oficjalny list z gratulacjami, w którym poprosiła Ojca Świętego o spotkanie. 19 marca uczestniczyła we Mszy św. inaugurującej pontyfikat Franciszka, zaś następnego dnia, we środę 20 marca, gościła w papieskich apartamentach. Była to pierwsza wizyta głowy państwa w nowo rozpoczętym pontyfikacie Franciszka. Podobno pomoc tłumacza okazała się zbędna: sympatyczna rozmowa odbyła się w języku „portunhol” – improwizowanej mieszance portugalskiego i hiszpańskiego.
Po spotkaniu prezydent Brazylii, dumnie prezentując przypięty do płaszcza znaczek JMJ Rio 2013, zdradziła dziennikarzom, że papież potwierdził zamiary przyjazdu do Rio de Janeiro oraz przyznał, że liczy na tłumną obecność młodzieży z różnych stron świata. Dilma zapowiedziała także, że po zakończeniu ŚDM Ojciec Święty planuje pielgrzymkę do sanktuarium maryjnego w Aparecida. Pani prezydent nie kryła zadowolenia z faktu, że papież dobrze orientuje się w kwestiach społecznych Brazylii i nie obce mu są programy rządowe zwalczające ubóstwo i nierówność społeczną (zobacz wypowiedź Dilmy po spotkaniu z papieżem).
Brazylia przyjmuje Cię z otwartymi ramionami
We Mszy świętej inaugurującej pontyfikat Franciszka uczestniczył także Arcybiskup Orani João Tempesta, Metropolita Rio de Janeiro, przewodniczący Komitetu Brazylijskiego ŚDM. Zawiózł papieżowi specjalnie zaprojektowaną koszulkę z logo ŚDM Rio 2013, imieniem papieża i napisem: „Brazylia przyjmuje Cię z otwartymi ramionami”.
W trakcie trzydniowego pobytu w Watykanie abp Tempesta rozmawiał z przedstawicielami Papieskiej Rady ds. Świeckich na temat propozycji programowej wizyty papieża w Rio de Janeiro. Poza ustalonymi i zatwierdzonymi wydarzeniami centralnymi (ceremonia powitania papieża, droga krzyżowa, czuwanie z Ojcem Świętym i Msza św. kończąca ŚDM) i dodatkowymi (uroczysty obiad z młodzieżą z różnych stron świata) organizatorzy ŚDM zaproponowali Papieżowi Franciszkowi m.in. wizytę w faweli, odwiedziny młodzieży pozbawionej wolności oraz borykającej się z problemem uzależnienia, spotkanie z dziećmi, spotkanie z biskupami oraz wizytę w kilku najciekawszych miejscach, takich jak wzgórze Corcovado z pomnikiem Chrystusa Odkupiciela czy zabytkowy kościół w dzielnicy Penha. Dokładny program wizyty papieskiej zostanie jednak zatwierdzony dopiero pod koniec kwietnia lub na początku maja.
Będziemy przygotowani na wszystkie niespodzianki
Gdziekolwiek się nie wybierze, Ojciec Święty będzie mógł czuć się w Brazylii bezpiecznie: nad nim oraz nad uczestnikami Światowych Dni Młodzieży będzie czuwać brazylijska armia. Zapewnił o tym goszczący ostatnio w Polsce gen. bryg. Marco Antonio Freire Gomes, dowódca Brygady Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Brazylii: – Będziemy starali się o to z policją i innymi służbami. Wojsko będzie też wspierać przygotowanie logistyczne Światowych Dni Młodzieży. Nasza praca nad tym wydarzeniem rozpoczęła się już w zeszłym roku. Będziemy przygotowani na wszystkie niespodzianki, choć mamy nadzieję, że żadnych niespodzianek nie będzie. Oby wszyscy mogli cieszyć się po prostu z możliwości tego wielkiego spotkania – mówił gen. Gomes w wywiadzie dla Katolickiej Agencji Informacyjnej po Mszy świętej, która odbyła się 21 marca w warszawskiej katedrze polowej.
Uroczystą Mszę, w której uczestniczyli oficerowie armii brazylijskiej, odprawiono z okazji stulecia urodzin patrona wojsk lądowych armii brazylijskiej – brata Orlando – w intencji jego rychłej beatyfikacji. Duchowny uznawany jest za bohatera II wojny światowej, w której walczył jako kapelan Brazylijskiego Korpusu Ekspedycyjnego, operującego we Włoszech. Gen. Gomes podkreślił, że jest on dla brazylijskich żołnieży „przykładem dużej religijności, rozwoju duchowego, a także wzorem pełnego poświęcenia żołnierza”.
Zapytany przez KAI o znaczenie wyboru pierwszego papieża z kontynentu amerykańskiego, gen. Gomes stwierdził, że „jako dla katolika wybór papieża sam w sobie jest bardzo ważnym wydarzeniem”, a to, że pochodzi z Ameryki Południowej, jest dodatkowo radosnym faktem. Przy okazji wyraził radość, że może odwiedzić Ojczyznę Jana Pawła II. – Jego osobę do tej pory nosimy w sercach. Miałem okazję spotkać Ojca Świętego podczas mojej wizyty w Watykanie. Dla mnie to był człowiek święty. Dawał ogromną siłę wiary, myślę, że stale oddziałuje na moje życie – wyznał.
_ _
Katarzyna Osińska
Źródła: