Południe-Południe
Nie od dziś wiadomo, że rośnie znaczenie współpracy między krajami rozwijającymi się. Także Brazylia, która coraz bardziej uniezależnia się od Stanów Zjednoczonych, szuka obecnie partnerów politycznych i ekonomicznych wśród krajów Południa: w Chinach, Indiach, a także w państwach Afryki, zwłaszcza portugalskojęzycznych.
Brazylia staje się jednym z największych na świecie dostawców pomocy dla krajów najbiedniejszych. Zgodnie z danymi podanymi przez The Economist wartość wszystkich brazylijskich form pomocy na rzecz rozwoju osiąga blisko 4 miliardy dolarów rocznie, czyli nieco mniej niż pomoc chińska, ale na poziomie podobnym do najhojniejszych darczyńców takich jak Szwecja i Kanada. Pomoc ta koncentruje się główne na programach społecznych i rozwijających rolnictwo.
Dzięki pomocy Brazylii w Mozambiku, gdzie ilość osób zarażonych wirusem HIV wynosi około 13% populacji, powstanie pierwsza wytwórnia farmaceutyczna produkująca wyłączne leki antywirusowe dla pacjentów zarażonych. Inny projekt, ProSavana, gwarantuje pomoc techniczną w zagospodarowywaniu nieurodzajnych i suchych ziem, co ma przynieść wymierne korzyści dla blisko pół miliona drobnych rolników w Mozambiku.
Z kolei największa firma petrochemiczno-budowlana w Angoli, zajmująca się budową wodociągów zaopatrujących większość mieszkańców w wodę to Brazylijska firma Odebrecht. Zatrudnia ponad 12 tys. osób, czyli jest drugim co do wielkości pracodawcą w tym kraju. Pomocy technicznej Brazylia udziela także m.in. Beninowi, Burkina Faso, Czadowi i Mali (oraz innym państwom, nie tylko na kontynencie afrykańskim).
Ostatnio kraje afrykańskie coraz częściej korzystają także z oferty szkoleń z dziedziny dyplomacji i stosunków międzynarodowych organizowanych przez brazylijskie uczelnie. Podobne kursy dla dyplomatów z państw Afryki organizuje także Ministerstwo Spraw Zagranicznych Brazylii. W sesji zakończonej we wrześniu 2011 r. uczestniczyło aż 12 krajów, nie tylko portugalskojęzycznych: Angola, Botswana, Ghana, Kenia, Namibia, Nigeria, RPA, Południowy Sudan, Sudan, Tanzania, Zambia i Zimbabwe. Jest to dobra okazja do wymiany doświadczeń. Brazylia bowiem w innym stopniu, ale często zmaga się z podobnymi problemami jak państwa Afryki, takimi jak walka z biedą i rozwarstwieniem społecznym, wysoka przestępczość czy tworzenie szeroko dostępnej infrastruktury edukacyjnej i medycznej. Jak podkreśla Isabel Patrícia Ribeiro z MSZ w Angoli: Przy współpracy z Brazylią nie napotykamy znaczących utrudnień, Brazylijczycy nie przejawiają również skłonności kolonizatorskich, nasze relacje są bardzo partnerskie.
Jest oczywiste, że idą za tym wymierne korzyści dla samej Brazylii, takie jak rosnące wpływy tego kraju w Afryce (w czym konkuruje zwłaszcza z Chinami i Indiami), korzyści gospodarcze, tworzenie rynków zbytu, czy nawet szansa na zdobycie poparcia w zmaganiach o stałe miejsce w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Nie da się jednak ukryć, że Brazylia należy teraz do czołówki krajów, które nie tylko walczą z biedą i wykluczeniem u siebie, ale także na całym świecie. Współpraca Południa z Południem może więc rodzić duże nadzieje na przyszłość.
Janina Petelczyc
————
Źródła:
1. The Economist, Brazil’s foreign-aid programme, Speak softly and carry a blank cheque, 25.10.2011 r.
2. Brazylia i Afryka, trudna sztuka dyplomacji, Afryka.org, 25.10.2011 r.
3. Ilustracja