Lula z nagrodą Lecha Wałęsy
Już 29 września 2011 r. w Dworze Artusa w Gdańsku pojawi się Luiz Inácio Lula da Silva. Były prezydent Brazylii zostanie uhonorowany Nagrodą Lecha Wałęsy za działania na rzecz pokojowego porozumienia i solidarnej współpracy narodów, w szczególności wzmocnienie na arenie międzynarodowej znaczenia krajów rozwijających się oraz za działania na rzecz zmniejszenia nierówności społecznej.
Nagroda ustanowiona została przez Fundację „Instytut Lecha Wałęsy” w 2008, czyli w dokładnie 25. rocznicę odebrania Pokojowej Nagrody Nobla przez byłego prezydenta Polski. Jest wręczana osobom bądź organizacjom działającym na rzecz porozumienia i solidarnej współpracy narodów, wolności i poszanowania podstawowych praw człowieka. Laureatów wybiera zacna kapituła: Lech Wałęsa, Vaclav Havel (były prezydent Czechosłowacji i Republiki Czeskiej), Stanisław Szuszkiewicz (były przewodniczący Rady Najwyższej Białorusi), Jan Krzysztof Bielecki(były premier), Bernard Kouchner (szef MSZ Francji), Władysław Bartoszewski, Emil Constantinescu (były prezydent Rumunii) oraz Zbigniew Jagiełło (prezes PKO BP). Nagrodą, oprócz dyplomu i statuetki jest czek na 100 000 dolarów amerykańskich, które przeznaczone mają być na działalność laureata.
Warto dodać, że gdańskie spotkanie dwóch byłych prezydentów będzie ważnym wydarzeniem również dlatego, że do tej pory istniała między nimi atmosfera niechęci. Pierwszy raz spotkali się w Rzymie w 1980 r. kiedy Lula, który mieszkał w kraju prawicowej dyktatury wojskowej zachwycał się komunizmem – a Lech Wałęsa właśnie z tym ustrojem walczył. Jednak ich drogi życiowe były dość podobne. Obydwaj byli związkowcami, choć wywodzili się z rożnych korzeni ideowych. Lula urodził się jako siódme z ośmiorga dzieci, w wieku 12 lat opuścił szkołę, by wspierać finansowo rodzinę. Pracę rozpoczął jako czyścibut, zaś w wieku 14 lat otrzymał pierwsze formalne zatrudnienie – został ślusarzem w fabryce, gdzie w wieku 19 lat uległ wypadkowi. Doświadczenie trudnych warunków pracy i brak możliwości uzyskania odpowiedniej opieki medycznej po wypadku, sprawiły, że zaangażował się w działalność lewicowych związków zawodowych, co w czasach reżimu łączyło się z dużym ryzykiem. Lula dał się poznać jako wytrawny negocjator i w 1975 r. został jednym z liderów związkowych. Organizował liczne strajki i protesty, był więziony. W 1980 r. zaangażował się w politykę i współtworzył lewe skrzydło Partii Pracujących. Od 1986 r. zasiadał w parlamencie, był jednym z uczestników działań, które doprowadziły do ustąpienia władz wojskowych. Za czwartym podejściem udało mu się wygrać wybory prezydenckie i w styczniu 2003 r. objął urząd. Wbrew obawom, nie poszedł śladami latynoskich populistycznych liderów. Prowadził politykę wielopłaszczyznową, łącząc wiele inicjatyw rozwojowych. Oparł się na demokratycznych formach podejmowania decyzji i wprowadzaniu programów polityki społecznej, przy jednoczesnej trosce o wzrost gospodarczy.
W efekcie prowadzonych przez niego reform Brazylia ma dziś 7% wzrost PKB. Na siedmioprocentowy wzrost PKB wpływ ma rozwój społeczny. Działania Luli znacznie przyczyniły się do zmniejszenia wykluczenia społecznego. Aż 20 mln dzieci, które do tej pory pracowały, mogło pójść do szkoły dzięki temu, że rodzina przystąpiła do programu Bolsa Família. Systematyczny wzrost płacy minimalnej sprawił, że jej realna siła nabywcza wzrosła o 50%. Skorzystało na tym 26 mln pracowników i blisko 18 mln emerytów. Powoli zmniejsza się rozwarstwienie społeczne. Od 2001 r. systematycznie spada wartość jego wskaźnika – współczynnika Giniego. Przyjmuje on wartości z przedziału od 0 do 1, z tym, że im bliżej zera, tym nierówności są mniejsze. W połowie lat 90. wynosił on dla Brazylii 0,66, obecnie zaś osiągnął najniższy poziom w historii tego kraju – 0,55 – i nadal spada. Program Bolsa Família przynosi pozytywne rezultaty w takich dziedzinach, jak zdrowie, edukacja, bezpieczeństwo i żywienie. Bank Światowy, który wsparł Brazylię kredytem na jego realizację, w swoim raporcie wskazał na już zauważalne wyniki: pozytywny wpływ na gospodarkę, szczególnie w mniejszych i biedniejszych miejscowościach, spadek zatrudnienia nieletnich, zwiększenie wskaźnika skolaryzacji, lepszy rozwój dzieci. Z kolei raport UNDP opublikowany w marcu 2010 r. wskazuje, że od 2000 r. udało się w Brazylii aż o 16% zmniejszyć liczbę ludności mieszkającej w dzielnicach nędzy. Z kolei ci, którzy pozostali w favelach, często dostrzegają, że mają możliwość skorzystania z bogatszej palety usług i ich poziom życia także zaczyna się podnosić.
Po otrzymaniu informacji o przyznaniu mu nagrody Lula stwierdził, że: „Ta Nagroda jest nie tylko uznaniem moich osobistych dokonań, ale także hołdem oddanym narodowi brazylijskiemu, który przez ostatnie osiem lat pokazał jak w pokojowy i demokratyczny sposób można przeprowadzić ekonomiczną i społeczną rewolucję”.
Janina Petelczyc
————-
Zdjęcie pochodzi z oficjalnej strony Lecha Wałęsy